Cześć! Pierwsza inspiracja, jaką witałam się z Wami w styczniu, była związana z czytelnictwem - jednym z moich ulubionych zajęć. Wówczas zaprezentowałam moje książkowe wyzwania i to jak je dokumentuję... read more →
Tak, nareszcie nastał grudzień! Notabene mój ulubiony miesiąc w roku. Nie mogłam więc przygotować dla Was innej inspiracji niż strony na podsumowanie grudnia w moim bujo (December bullet journal ).... read more →
Witajcie! W dzisiejszej inspiracji niechętnie żegnam się z jesienią. To ostatni listopadowy tydzień w moim bujo - Autumn Bullet Journal. Do jego przygotowania wykorzystałam obok journalowych stempli, kolekcję Time to... read more →
Mamy już listopad! Na dworze chłód, czasem pada deszcz, a mnie po głowie chodzą podróże. Strasznie chciałabym wybrać się w góry. Ta moja mała tęsknota znalazła swoje odzwierciedlenie w moim... read more →
Witajcie! O tym jak bardzo lubię moje bujo i jak się cieszę, że zdecydowałam się wejść w ten projekt, mówiłam Wam już nieraz. Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją... read more →
Witajcie! Zazwyczaj kiedy siadam do przydasiowania, wszystko zajmuje mi mnóstwo czasu. Nawet kiedy robię naprawdę proste strony - a takie lubię najbardziej, bez końca układam elementy, przesuwam, zmieniam, aż będę... read more →
Witajcie! Jeśli porwiecie się jak z motyką na słońce i postanowicie wykonywać miesięczne travelersy (czyli jeden zeszyt pełen wspomnień z jednego tylko miesiąca), tylko jedno Was uratuje. Prostota. Jedenaście LO... read more →
Witajcie! Nastał wrzesień, w szkołach rozdzwonił się pierwszy dzwonek, za oknem deszcz nie przestaje padać. To wszystko sprawia, że czuję się w pełni usprawiedliwiona będąc nieprzerwanie w jesiennym nastroju. Ma... read more →
Witajcie! Jedną z pierwszych inspiracji jakie wam zaprezentowałam był mój styczniowy bullet journal. Kiedy rozpoczęłam współpracę z P13 pomyślałam, że to dobry moment na spróbowanie bujo, a jednocześnie, że będzie... read more →
Witajcie! Nie wiem czy już Wam o tym pisałam, ale nie przepadam za latem. Nie lubię upałów, owadów i choć jestem zmarzlakiem, to najlepiej czuję się w grubym swetrze, zawinięta... read more →