Hej Kochani! Pamiętam jak zaczynałam swoją przygodę ze scrapbookingiem, to jedną z popularnych form były ATC. Jeśli nie wiecie, co to takiego, to skrót od Artist Trading Cards, czyli takich „wizytówek” do wymieniania się między twórcami. Może to tylko moje wrażenie, ale wydaje mi się, że ATC zniknęły na wiele lat. Notabene ostatnio szturmem wracają na scrapowe biurka. Z resztą nie wiem, czy wiecie, ale bazy do ATC pojawiły się również a asortymencie P13! To świetnie się składa, bo ja ostatnio miałam ochotę spróbować swoich sił w tej formie i stworzyłam swoje pierwsze ATC, a do stworzenia ich użyłam przepięknej zeszłorocznej kolekcji Dear Love. Oprócz papieru bazowego użyłam kilku wycinanek z arkusza do wycinania, oraz naklejek z napisami z arkuszów tekturkowych naklejek, które dały dodatkowo fajny wypukły efekt. Podsumowując, co myślicie o tej formie? Kolekcjonujecie ATC, tworzycie? Ja powiem Wam, że mi się bardzo spodobało, tworzy się je zupełnie inaczej niż np. kartkę i jest to coś, przy czym świetnie się bawiłam!
.. .