Jeśli chodzi o kolekcje papierów o mocnych kolorach (nie pastelowych), to kolekcja When we first met jest jedną z moich ulubionych. Doskonale pasuje do niej czarna baza albumu harmonijkowego [ accordion album ]. A z kolei czarna baza doskonale pasuje do mojego czarnego kota, Timona. I to właśnie jemu poświęciłam ten mały album.
Użyłam w nim mnóstwo elementów wyciętych z arkusza z elementami do wycinania, tagów podłużnych i okrągłych oraz naklejek.
Ten album to opowieść niezwykłej znajomości. Znajdziecie w nim dwa zdjęcia małego Timona, które zrobione zostały zaraz po tym, jak trafił do naszego domu. Wzięliśmy go (i jego kumpla Rufusa) z tzw. domu tymczasowego, gdzie przebywał umieszczony w klatce na polu… Był przestraszony i… nastroszony. I taki słodki! Teraz jest duży i elegancki. Kto wie, być może płynie w nim trochę rasowej krwi? Jego żółte, bursztynowe oczy idealnie pasują to żółtego arkusza papieru, prawda?
Użyłam:
Pozdrawiam,