Hej Kochani! Dzisiaj chciałabym Wam pokazać coś nietypowego. Nawet do końca nie wiem, jak to nazwać. Chyba najłatwiej będzie powiedzieć, że jest po po prostu takie otwarte drewniane dziwne pudełko (wooden box). W tym konkretnym przypadku jest to po prostu ładne opakowanie dla kosmetyków. Moja osobista teściowa w lutym ma urodziny i zawsze do prezentu kupujemy jej jakiś kosmetyczny upominek z jej ulubionego sklepu. Tak było i tym razem, a jak zobaczyłam te kolory, to od razu skojarzyły mi się one z kolekcją There is no planet B i postanowiłam, że muszę to wykorzystać. Bo czy prezent tak zapakowany nie wygląda jeszcze lepiej i nie cieszy jeszcze bardziej?
Tak naprawdę całość jest bardzo prosta. Drewniane pudełko pokryłam patyną, a potem ułożyłam i przykleiłam do niego elementy, które wycięłam z arkusza dodatków do kolekcji. Mam nadzieję, że taki pomysł Wam się spodoba. Równie fajnie wyglądałoby w naszej łazience pudełko na kule do kąpieli albo naturalne woski.
..
Użyłam :
Pozdrawiam :