Witam Was słodko! Tak, tak, nie pomyliłam się. Wiecie już, że w moich travelersach lubię dokumentować codzienność – rodzinne spacery, to co czytam, co oglądam. A ponieważ uwielbiam też jeść, w moich zeszytach nie mogło zabraknąć jedzenia. Tym razem udokumentowałam zdjęcie z weekendowego wypadu do restauracji na śniadanie (z czasów, kiedy było to jeszcze możliwe…). Uważam, że jedzenie nie tylko jest przyjemnością dla podniebienia, ale i dla oka. Dlatego to jeden z najwdzięczniejszych według mnie tematów fotograficznych. Do ozdobienia pracy wykorzystałam przepiękny papier i stemple z kolekcji Around the Table oraz pojedyncze naklejki z innych kolekcji. Rysunki potraw na papierze są tak apetyczne, że aż proszą się o użycie w pracach. A do tego ta piękna czarno biała kratka. Powiem Wam szczerze, że to jedna z moich ulubionych prac w ostatnim czasie. Po więcej prac z moich travel journali zapraszam Was tradycyjnie na mój instagramowy profil.
..