Początek miesiąca to dla mnie czas podsumowania poprzedniego w moim traveler journalu. Wrzesień został u mnie całkowicie zmonopolizowany przez dietę oczyszczającą, którą robiliśmy przez całe 4 tygodnie. Jeden z obiadów został gruntownie obwąchany przez kota, ale że dieta opiera się na warzywach i owocach, więc kotu nie przypadł do gustu. Zdjęcie oprawiłam w przepiękne papiery z naszej świątecznej kolekcji Rosy Cosy Christmas, ale z dodatkiem szarości z ubiegłorocznej kolekcji – Kolory Miłości. Znajdziecie tu również mnóstwo naklejek z obu kolekcji. Powiem Wam, że te okołoświąteczne naklejki bardzo fajnie nadają się również do nieświątecznych projektów. Zobaczcie, jak fajnie się wkomponowały w dokumentowanie zwykłego życia.
Użyłam:
Pozdrawiam,